niedziela, 27 lipca 2014

film

Film sam w sobie nie jest ani super odkrywczy, ani naładowany informacjami. To oczywiście moja sugestia. Jednak dla przeciętnego człowieka może być i tak szokujący. Mam również nadzieję, że jest ciekawy i inspirujący. Dobrze by było, żeby każdy zmienił przynajmniej część swoich plastikowych przyzwyczajeń. Ja zmieniam je od kilku lat.

Jeżeli wy również ciekawi jesteście jak pewna rodzina w Finlandii ograniczyła używanie plastiku, a jednocześnie zmniejszyła emisję CO2 to zapraszam tutaj.

Miłego oglądania.


2 komentarze:

  1. Film rzeczywiście nie jest naładowany emocjami, ale nie o to tu chodzi. Wydaje mi się, że im bardziej "porywający" film tym bardziej nasz zapał jest chwilowy, zbyt szybko wyczerpuje się.
    Widziaąłm go juz wcześniej i kilka dni po nim myślałam co mogę zmienić w moim zyciu tak aby "nie dokładac się" do "wysp śmieciowych". I jedną z rzeczy, którą wprowadziłam i do dziś utrzymuję jest prosty sposób na śniadanie, mamy wszyscy swoje własne (niestety) plastikowe pudełka śniadaniowe - "niestety" w nawiasie bo pudełka posłużą na myśłę lata a do tej pory pakowałam śniadanka w folię aluminiowa lub plastikową. Jeden z moich małych wkładów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że o tym piszesz Loona. Ja też noszę do pracy jedzenie w plastiku tak jak ty, ale wiedząc, że posłuży wiele lat (i wiele ma już za sobą:)) czuję, że robię coś dobrego na tyle na ile mogę. Cieszy mnie, że znajdują się też inni (jak Ty), którzy o tym myślą. To motywuje do kolejnych zmian.

    OdpowiedzUsuń