sobota, 5 lipca 2014

kolejny film

Może nieco przynudzam, ale zawsze będę wspominała ten film. Była to jedna z pierwszych moich "lektur" dotyczących raw food. Coś od czego się zaczęło. Potem bywało różnie i na pewno nie mogę mówić, że jestem raw. Sięgam czasem też po nabiał czy jajka, ale mimo wszystko moja dieta zmieniła się radykalnie i oczywiście nadal ewoluuje.

Denerwują mnie też kosmiczne kolejki w przychodniach i ci wszyscy chorzy, którzy z głupoty lekarzy lub własnej, tragicznie żyją biorąc tony leków i łażąc ciągle po szpitalach. A ja kiedy dopadnie mnie poważniejsza choroba nie mam możliwości dopchać się do gabinetu.

Dlatego tym wszystkich dedykuję poniższy film, który oglądam po raz... już nawet nie pamiętam który i nadal jestem pełna podziwu tym, którzy wytrwali i dzięki temu WYZDROWIELI!!! Da się? No ba!




Jak komuś nie pasuje jakość to można samemu coś wybrać tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz