piątek, 9 stycznia 2015

ból głowy

Migreny rządzą się swoimi dziwnymi prawami i nie o nich dziś mowa. Chodzi mi bowiem o przeciętny ból głowy. Czy wiesz skąd się wziął? Czy umiesz sobie poradzić bez tabletki? Mnie się najczęściej udaje, ale potrzebna jest do tego pewna analiza przypadku.

Bo co to jest ten zwykły ból głowy? Najprościej mówiąc jest to sygnał organizmu, że coś jest nie tak. A my w swojej mądrości musimy dojść o co chodzi.

1. Jeżeli jesteś przeziębiony, a twoje zatoki zapchane towarzyszy ci pewnego rodzaju dyskomfort. Proponuję wodę z solą i przepłukanie zatok. Może nie pomóc od razu, ale po kilku dniach na pewno ból minie i przeziębienie także.

2. Ciśnienie. Można je regulować na kilka sposobów. Kiedy pogoda się zmienia ja lubię pobiegać. Dotleniamy mózg, serce i inne narządy. Jest to dla mnie idealny sposób na ból głowy. Jeżeli nie możesz wyjść pobiegać poćwicz pajacyki, poskacz na skakance lub wykonaj inne dotleniające ćwiczenia.

3. Wypij szklankę wody. Jest to rada podwójna. Woda rozrzedza krew i podwyższa ciśnienie.
Czasem jednak chodzi o dodatkowe odwodnienie, którego skutkiem jest ból głowy lub innych narządów. Uzupełnienie płynów jest więc kluczowym elementem walki z niechcianym problemem.

4. Odpocznij. 20 minut odpoczynku lub snu rewelacyjnie regeneruje i pomaga uporać się z różnymi problemami.

5. Zjedz owoc. Nie tylko nawadnia, ale także dostarcza wielu składników odżywczych i dodaje energii, kiedy długo zapominamy o posiłku i głowa dokucza nam z tego powodu.

 Nie pomogło? Pewnie jest jeszcze inna przyczyna. Postaraj się jednak przetrwać bez proszków. W końcu to nie migrena i na wierzę, że dasz sobie radę:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz