"Co się zobaczy nie da się odzobaczyć"
Tak samo jest z informacją. Kiedy dowiesz się coś, co cię poruszy, nie da się przestać o tym myśleć. W długim okresie czasu bywa różnie, ale na początku jest to powiedziałabym nawet męczące.
Jakiś czas temu zacząłem świadomie patrzeć na pewne rzeczy czy ludzi w określonych sytuacjach. I kolejnym stopniem widzenia rzeczy innymi, niż nam się wydaje jest książka "Tyrania wyboru" Renaty Salecl. Pokazuje ona, że nasze wybory wcale nie są nasze i jest to poparte wieloma dowodami. Po prostu trzeba przeczytać!
Bo w gruncie rzeczy rzadko jesteś kowalem swojego losu, a wybory których dokonujesz nie dodają szczęścia twojemu życiu. Są z góry sterowane, aby uzyskać konkretne efekty w społeczeństwie.
Wiem też, że wiele osób przeczytało Tyranię i poleca innym. Tylko nic nie wynieśli z tej lekcji. Dalej żyją tak jak żyli. Jednym uchem wpadło, drugim wypadło. Ja sama czytam wiele książek i wiem, że kiedyś też tak robiłam. To było zaliczanie kolejnych pozycji z listy i zupełne wypieranie tego, co w nich jest. W poprzednich latach zobaczyłam więcej i w tym roku zmieniłam strategię. Mało książek kupuję, czytam po raz drugi, trzeci to co mam i sprzedaję. Świadomie ograniczam ilość informacji i książek. Moje wybory się zmieniły. Moje myślenie się zmieniło.
A następnym razem o tym gdzie ostatnio sprzedałam prawie 20 książek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz