wtorek, 31 lipca 2012

początek...

Wszystko ma swój początek. Czasem sami nie wiemy gdzie, ale mamy świadomość zmian. Od około dwóch lat nad wieloma sprawami głęboko się zastanawiam. Zaprowadziły mnie one z miejsce w którym jestem teraz i skłoniły mnie również do pisania. Zawsze lubiłam pisać, choć z gramatyką miałam wiele problemów. Jednak moja zaciętość sprawiła, że przy pisaniu prac na studiach dawałam sobie radę lepiej niż większość moich znajomych. Zawsze drążyłam głębiej niż inni, a mój punkt widzenia bywał nieakceptowany. Zetknęłam się nieco z chorobami. Nikt tego nie brał na poważnie, a ja mimo wszystko czułam, że mam problemy. Coraz głębiej drążyłam i pojawił się weganizm, raw i alternatywne metody. Nadal poszukuję i uważam, że jestem na początku mojej drogi, ale ten wstęp zbliża się ku końcowi. A co dalej??? Zobaczymy...

5 komentarzy:

  1. Z niecierpliwością czekamy na ciąg dalszy . . . : )

    Wszelkie osobiste doświadczenia i poglądy mile będą widziane i odpowiednio doceniane : )

    Poszukiwania czas zacząć . . . : )

    Ciekawe dokąd one zaprowadzą . . . ?

    Brzmi intrygująco : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie zaczną się pojawiać komentarze. Jestem mile zaskoczona i bardzo zmotywowana do pisania:) <3
      DorotaM

      Usuń
  2. Ja też ciekawa jestem dalszych poszukiwań i odkryć.

    Życzę Ci wiele sukcesów na nowej drodze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto szuka znajduje, Skarbie! <3 Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdecznie Wam dziękuję za te miłe słowa <3

    DorotaM

    OdpowiedzUsuń